L jak logika

Podczas warsztatu w ramach projektu „Słowotwórcze przestrzenie biblioteki” poskromiliśmy potwora, którym okazała się LOGIKA. Zresztą nie taki potwór straszny…

Wreszcie nadszedł długo wyczekiwany moment. Za nami pierwsze działania w ramach projektu „Słowotwórcze przestrzenie biblioteki”, podczas którego „rozłożymy” na czynniki pierwsze, nasze ulubione słowo, jakim jest BIBLIOTEKA. Na pierwszy ogień poszła litera „L”, która od razu przywodzi na myśl multum skojarzeń związanych z książką, czytaniem czy biblioteką właśnie. L to litery, których w książkach nie brakuje. To lektury, które u nas wypożyczycie. To także leksykony czekające na Was w czytelni, a które wytłumaczą  znaczenie najdziwniejszych nawet słów. Wreszcie L jak logika – umiejętność, którą warto ćwiczyć regularnie i to niezależnie od wieku, a Biblioteka jest idealnym miejscem do szlifowania zdolności logicznego myślenia i wcale nie musi być to nudne zajęcie.

To właśnie z nią przyszło się zmierzyć uczestnikom sobotnich warsztatów bibliotecznych.  „Poskromienie” potwora w postaci LOGIKI wymagało przeniesienia się w czasy legendarnego króla Artura. Będąc częścią jego drużyny, uczestnicy zmierzyli się z zadaniami ukrytymi w najgłębszych zakamarkach biblioteki. Dotarcie do łamigłówek i ich rozwiązanie wymagało pobudzenia szarych komórek, ale wszyscy poradzili sobie z tym doskonale. Poprzez zabawę, ćwiczyli logiczne myślenie, przeżyli fascynujące przygody i dotarli do skarbu, którym okazała się instrukcja wykonania pracy plastycznej, w klimacie arturiańskiej legendy.

Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury

Udostępnij