Podczas sobotnich warsztatów w bibliotece z cyklu „Śladami artystów” odbyliśmy podróż do dalekiej Japonii i Stanów Zjednoczonych, a wszystko za sprawą Yayoi Kusama. Artystki, która tworzy od dzieciństwa, kiedy to w sztuce zaczęła szukać ratunku w obliczu traum związanych z trwająca wojną i przemocą doznawaną w rodzinnym domu. Prace 95-letniej dziś Kusamy, momentalnie zapadają w pamięć przez nasycone kolory i jasno zarysowane formy, a przede wszystkim przez powracający motyw kropki. Nie bez powodu Yayoi nazywana jest królową kropek. Podążając śladami artystki, przyglądając się jej niezwykle barwnym dziełom, pokojom pełnym luster, kropek i form przypominających macki, uczestnicy spotkania stworzyli własne rzeźby. Oczywiście nie mogło zabraknąć na nich kropek.