Biblioteczne spacery z przewodniczką stały się już dobrze przyjmowaną przez bielszczan tradycją naszej placówki. Kolejne takie wydarzenie miało miejsce w sobotę 28 września. Poprowadziła nas, jak zwykle, pani Iwona Zinkiewicz – pasjonatka lokalnej historii, przewodniczka PTTK i leśnik. Bohaterem wycieczki był tym razem związany z naszym miastem prawosławny duchowny Konstanty Bajko.
Wyruszyliśmy sprzed ratusza. Tutaj pani przewodnik wprowadziła nas w temat spaceru opowiadając obszernie o rodzinie księdza Bajki, jego dzieciństwie spędzonym w rodzinnym Zastawie będącym dziś częścią Białowieży, młodości, nauce i początkach pracy na Lubelszczyźnie i Chełmszczyźnie. Nie bez kozery dodała również, że w życiorysie tej postaci odbił się tragizm dwudziestego wieku, poczynając od bieżeństwa, przez dwie wojny światowe, pobyt w sowieckim łagrze po represje w czasach komunistycznych.
Dalej udaliśmy się do cerkwi Narodzenia Bogurodzicy, w której to parafii pracował ojciec Bajko ucząc jednocześnie religii w bielskich szkołach. Tutaj też przeżył wojnę, starając się pomagać wszystkim zagrożonym aresztowaniem i represjami.
Trzecim przystankiem, bardzo ważnym dla losów bohatera, był most jego imienia na rzece Białej znajdujący się przy ulicy Batorego. To właśnie z tego mostu ksiądz Bajko został w marcu 1946 roku porwany przez komunistyczne służby. Ostatecznie trafił do łagru w Workucie w ZSRR, gdzie pracował najpierw w kopalni, a później był felczerem. Zapamiętany został jako człowiek, który pomagał wszystkim potrzebującym. Wrócił ze Związku Radzieckiego dopiero dziesięć lat później, w 1956 r., na fali październikowej odwilży i początkowo znów trafił do Bielska.
Dalsze jego losy poznaliśmy po przejściu przed cerkiew Zmartwychwstania Pańskiego, która była ostatnim punktem spaceru. Tutaj pani przewodnik opowiedziała o dalszych losach księdza Bajki, m. in. jego pracy we Wrocławiu, Jeleniej Górze i Stargardzie Szczecińskim, a także o ostatnim etapie życia duchownego, który zmarł w 1984 roku.
Pani przewodnik w ciekawy sposób przybliżyła spacerowiczom nieco zapomnianą postać cenionego w mieście duchownego, pokazała związane z nim miejsca i przywołała wspomnienia ludzi, którzy osobiście zetknęli się z tą postacią. W wydarzeniu udział wzięło 16 osób.